Myślę, że to była jakaś wizytacja na statku przez księżnę Annę.
Księżniczka Anna...
Przepraszam za nie najlepszą jakość zdjęć.
Kiedy uroczystość dobiegła końca, i dostojni goście wsiedli do swoich samochodów, wszystkich przyglądających się temu wydarzeniu pożegnał mundurowy..."- i to by było na tyle, dziękujemy".
Uśmiechnął się w stronę zebranych, salutując odmaszerował...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz